Majowe podium kinowe należy do superbohaterów!
W ciągu pięciu miesięcy tego roku polskie kina odwiedziło ponad 18 milionów widzów.
W maju na dużym ekranie zadebiutowały 23 produkcje i bezapelacyjnie rządziły na nim długo oczekiwane i wysokobudżetowe filmy.
3 miliony – dokładnie tyle biletów zostało sprzedanych w maju w polskich kinach. To wynik lepszy niż w analogicznym okresie zeszłego roku i zbliżony do tego z 2019. Zestawienie najlepszych filmów miesiąca pokazuje, że kina w tym czasie odwiedzali głównie fani superbohaterów.
Na miejscu pierwszym uplasowała się trzecia i jednocześnie ostatnia część przygód najsłynniejszych strażników w całej galaktyce. Film Strażnicy Galaktyki: Volume 3, z jak zawsze w tej serii ciekawą ścieżką dźwiękową, zanotował w Polsce najwyższy wynik frekwencyjny z całej trylogii.
Drugie miejsce należy do animowanej produkcji, opartej na serii kultowych w latach 80. i 90. gier komputerowych, zatytułowanej Super Mario Bros. Film. Zarówno starsi, jak i młodzi fani gier zjawili się tłumnie w kinach, aby obejrzeć przygody dzielnego hydraulika na dużym ekranie.
Podium zamyka dziesiąta już część jednej z najpopularniejszych na świecie serii, czyli Szybcy i Wściekli. Zadebiutowała na dużym ekranie ponad 20 lat temu i od tego czasu nie traci na popularności. 10. odsłona cyklu o nielegalnych wyścigach samochodowych po brzegi wypełniona gwiazdami i szaleńczymi pościgami odnotowywała znakomite wyniki już od samego otwarcia
– w premierowy weekend bowiem przyciągnęła do kin ponad 270 tysięcy widzów!
TOP 10 MAJ
Kinowe lato 2023
Mamy dobre wieści! Tego lata nikt nie będzie narzekał na brak kinowych premier. Kalendarz na najbliższe miesiące wygląda bardzo obiecująco, zarówno pod względem liczby filmów, jak i ich różnorodności. Znajdują się w nim znane i uwielbiane franczyzy, jak „Spider-Man: Poprzez multiwersum”, „Mission: Impossible Dead Reckoning Part One” czy „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”, aktorskie wersje kultowych bajek – „Mała Syrenka”, filmy biograficzne o wielkich tego świata – „Oppenheimer”, a także wizualne dzieła sztuki, choć każde innego rodzaju, jak „Barbie” i „Asteroid City”. Będzie zatem i superbohatersko i wesoło, i sentymentalnie, i poważnie, i pięknie i różowo, a przede wszystkim kinowo – w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Do zobaczenia w kinie!